Co potrafi projektor JMGO PicoFlix? Recenzja.

Znaliśmy już markę JMGO (jmgo), poprzednio testowany model bardzo nam się podobał. Gdy jesienią tego roku pojawiły się nowe projektory, postanowiłam sprawdzić, co proponuje firma. Moją uwagę przyciągnął model PicoFlix. Co sprawiło, że zwróciłam na niego szczególną uwagę? Co czyni go wyjątkowym?

Projektor JMGO PicoFlix oczekiwania vs rzeczywistość

Na początku zaznaczę tylko, że niektóre zdjęcia są jakbym robiła je kalkulatorem – wybaczcie, to przez wgranie na serwer.

Bateria

JMGO PicoFlix ma świetny dźwięk, różne opcje łączności, ale największy game-changer to wbudowana bateria. Producent chwali się, że projektor wytrzyma 4,5h bez podłączania. Tylko wiadomo. Papier przyjmie wszystko. Sprawdziliśmy jak się to wygląda w praktyce. Na niepełnej baterii, wytrzymał lekko ponad 3h. Zaznaczmy, że był w zwykłym trybie jasności. Przy okazji następnego seansu przy 25% włączyłam tryb eko, czyli optymalizację pod jak najdłuższe działanie baterii. Pozwoliło mi to na 55min oglądania serialu – „Tajny informator”. Przy okazji – polecam!! Potem spokojnie można podłączyć sobie powerbank albo kabel zasilający. My poza domem korzystaliśmy z powerbanka – nie trzeba robić zamieszania i szukać gniazdka.

Obroty, kalibracja i inne bajery

Na stronie producenta można wyczytać, że to mobilny projektor z możliwością dostosowania kąta do 127°. Czy się z tym zgadzam? Jak najbardziej! Co prawda nie mam dokładnego kątomierza ale sprawdzałam różne pochylenia i w każdej sytuacji obraz dostosowywał się bardzo dobrze (prostokąt, a nie trapez). Akurat okres testowania projektora przypadał na tygodnie chorowania TechSyna, wiec bajki oglądane pod kołderką znacząco ułatwiły nam przetrwanie. Wieczorem, żeby nie świecić dzieciom, oglądałam youtube i seriale w kuchni. Wspomniana wcześniej wbudowana bateria i szeroki zakres obrotu znacząco zwiększyły mi możliwości wyświetlania obrazu w malutkiej kuchni.

Dzięki wbudowanemu google TV projektor konfiguruje się bardzo łatwo, mamy szeroki dostęp do serwisów streamingowych. Możemy projektor dodać też sobie do Google Home i sterować nim komendami głosowymi (w podstawowym zakresie). Możemy używać telefonu jako pilota. Możemy też podłączyć do projektora słuchawki przez bluetooth – bardzo często korzystałam z tej możliwości, żeby nie przeszkadzać śpiącym domownikom.

Oglądanie na suficie

Jeśli zastanawiasz się czy projektor JMGO PicoFlix potrzebuje specjalnego ekranu, żeby z niego korzystać, odpowiadam jednoznacznie: zdecydowanie nie. Jak możesz się jednak spodziewać, najlepszym zamiennikiem jest biała powierzchnia. Próbowaliśmy na białych roletach – przeszkadzały nierówności (klamki i framugi okienne). Próbowaliśmy też na fioletowej ścianie. Dało radę! Oglądaliśmy w większej grupie i nikt nie narzekał. Miejscem, gdzie 90% osób ma biało i równo jest oczywiście sufit. Testowaliśmy tą opcję z różnymi osobami i PicoFlix wyświetlał bez żadnych problemów wyraźny i stabilny obraz. Problem jest jednak w ludziach, ponieważ dla niektórych oglądanie w ten sposób jest dość niekomfortowe. Część osób po pewnym czasie narzeka na ból, inni odczuwają coś jakby mdłości, a innym ta pozycja za łatwo pomaga zasnąć. Projektor ma wbudowaną opcje automatycznego wyłączenia, wiec jak to mówi TechTata: Taki problem to nie problem. Jednak, jeśli mam być szczera: jeśli rozważacie zakup projektora – zastanówcie się czy macie gdzie rzucić obraz.

Wystarczająco mały, by zabrać go ze sobą

Pierwszą myślą, jaka pojawiła się w mojej głowie po tym, jak zobaczyłam jak jest zapakowany i jak wygląda projektor JMGO PicoFlix było „oo, znowu walizeczka idealna do transportu”. Opakowanie wygląda analogicznie do poprzedników, dalej jest bardzo funkcjonalne. Przewagą tego modelu jest oczywiście waga. Sam projektor waży jedynie 1,3kg, wygląda trochę jak głośnik i nawet ma taką funkcjonalność. Ponadto, na spodzie ma specjalny gwint – można go przykręcić do statywu.

Trochę cyferek ale objaśniam

Lumeny

Spotkałam się z opinią, że lumeny są absolutnie najważniejszym parametrem projektora. Projektor JMGO PicoFlix ma 450 lumenów. Dzięki tej wartości, urządzenie zapewnia dobre odwzorowanie kolorów i wyraźny obraz w ciemniejszych pomieszczeniach. Choć nie jest to bardzo wysoka wartość, PicoFlix sprawdzi się doskonale wieczorem albo zimą w domowym zaciszu. Jeśli szukasz projektora do wyświetlania obrazu w dzień, lub w jasnym pomieszczeniu, to niestety nie ten adres. Rzuć okiem na inny typ z większą jasnością – sklep Techwish

Rozdzielczość

Projektor JMGO PicoFlix oferuje rozdzielczość Full HD 1080p, co zapewnia wyraźny i szczegółowy obraz z dalszej odległości. Nawet w przypadku wyświetlania dużych przekątnych, obraz pozostaje ostry. Jeśli szukasz czegoś, gdzie nie zauważysz siatki gdy podejdziesz bliżej – potrzebujesz wyższych rozdzielczości. Testując, sprawdzałam różne przekątne – nawet korzystając z zooma, aby dopasować obraz do kartki papieru. W każdym przypadku pozostawał on zadowalająco ostry. Choć nie jest to najnowsza technologia 4K, Full HD doskonale sprawdza się w codziennym użytkowaniu. To świetna opcja dla osób, które szukają mobilnego projektora do użytku domowego.

Podsumowanie: co mi się nie podoba

Współczynnik projekcji wynosi 1,2 co oznacza, by uzyskać obraz o przekątnej 100cm należy ustawić projektor 120cm od ściany. Nie jest to wiec projektor do wyświetlania obrazu z komody na ścianę. Właśnie to doskwierało mi podczas oglądania serialu w kuchni – mamy dość wąską kuchnię i przez to przeważnie wybierałam sufit. Ponad to, przy normalnym wyświetlaniu na ścianę, raz czy dwa zdarzyły się problemy z ostrością. Konkretnie, jedna krawędź była niewyraźna albo cały obraz był zupełnie nieostry. Najczęściej wynikało to z jakiegoś drobnego obiektu na który projektor załapał ostrość zamiast na ścianę. Po lekkiej korekcji pochylenia albo przestawieniu, wszystko było jak powinno.

Co przekonuje mnie w JMGO PicoFlix

Mimo swojego niewielkiego rozmiaru projektor JMGO PicoFlix posiada wbudowaną baterię 10 000 mAh oraz oferuje jasność 450 lumenów. Bateria oraz niewielkie rozmiary to naprawdę duże ułatwienie. To właśnie te dwie rzeczy zwróciły moją uwagę przy przeglądaniu oferty JMGO. Jako zwykła TechRodzinka nie wyświetlamy pokazów dla sąsiadów ani nie przedstawiamy prezentacji dla członków zarządu, więc nie potrzebujemy topowych parametrów. Możliwość wyświetlenia bajki oraz wykorzystania projektora jako głośnik (również bez dostępu do prądu) zdecydowanie mnie przekonuje. Odtwarzany dźwięk jest bez zastrzeżeń. Podczas testowania bardzo podobała mi się też szybkość łapania ostrości. Projektor potrzebuje dosłownie sekundy, żeby dostosować obraz i ostrość do warunków. Wygodny pojemnik, niewielka waga i wymiary dodatkowo utwierdzają mnie w przekonaniu, że polecam JMGO PicoFlix.

Tech Mama
Tech Mamahttps://techrodzinka.pl
Mama z TechRodzinka.pl. Jej hasło to "nie ciężko, a mądrze". Jest więc fanką technologii ułatwiającej życie. Prywatnie mgr inż. i świeżo upieczona mama, która ma ambicję odpowiadać pełnymi zdaniami na pytanie "a to nie nudzisz się na tym macierzyńskim?"

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Komentarze w treści
Zobacz wszystkie komentarze
1
0
Ciekawi nas Twoje zdanie - skomentuj wpis!x